Ogrody Reja

[Aliagon2]

Po raz kolejny klatka 96 osaczona jest przez imprezowiczów, którzy nie szanują ciszy nocnej.
Ochrona jest powiadamiana, była nawet policja.

Co regulamin mówi na ten temat (oprócz tego, że cisza zaczyna się od 22:00)??
Mamy możliwości nałożenia na właściciela mieszkania kary finansowej za nieprzestrzeganie przez jego lokatorów postanowień regulaminu?

Pozdrawiam,
Adrian

[Bartlomiej]

Może najszybciej byłoby wymóc na policjantach, którzy interweniują wypisanie mandatu za zakłócanie ciszy nocnej.. Z tego co wiem mogą wypisać do 500 zł.

[Tamara]

Ale dlaczego tak ostro? Może po prostu policjanci niech zainterweniują ostrzej, a nie przepraszająco jak ma to miejsce teraz.

[Marchasad80]

Jesteście pewni, że policja może mandat za to wystawić?

[Bartlomiej]

Z tego co wiem od ochrony byli już zawodnicy na naszym osiedlu co dostali 500 zł.

[bokslej]

Dokładnie, jedynie co to mandat karny i niewiele można zrobić.

[Anapurma]

Nie rozumiem ludzi, którzy nie przestrzegają ciszy nocnej. To przecież coś niepojętnego jak dla mnie...

[JanK77]

Są różni ludzie i niektórzy w taki właśnie sposób spędzają swój wolny czas, tzn. zakłócają spokój innym. Jest też wiele osób, które po prostu piją, imprezują i im się włącza tryb hałasowania. Niewiele da się z tym zrobić, bo takie osoby zwykle nie przejmują się ani mandatem ani interwencją policji czy straży.

[elians25]

No niestety, trzeba się z tym zgodzić. O ile raz na jakiś czas nic się nie stanie jak ktoś będzie głośniej to jednak impreza 1-2 razy w tygodniu to już przesada

[Bartlomiej]

Niestety tak wygląda nasze społeczeństwo a studenci to teoretycznie przyszła inteligencja tego kraju.

[Lopeta]

Kiedyś muszą się wybawić wiec robią to w nocy
Trzeba takie osoby zrozumieć jeżeli nie zdarza się to zbyt często.

[Bartlomiej]

Dla mnie zabawa to aktywne spędzanie czasu, Jest wiele ciekawych zajęć które można robić razem w przyjaciółmi jak na przykład szybownictwo, wspinaczka, zwiedzanie świata, koncerty itd. Natomiast imprezowanie w nocy, picie alkoholu i zakłócanie ciszy innym jest moim zdaniem tanim sposobem na zabicie nudy dla osób które nie mają zainteresowań i nie mają nic do zaoferowania . Ale to jest moje prywatne zdanie.

[matcapullo]

Zgadzam się z Tobą. Poza tym jeśli już chce się imprezować to zawsze można wyjść na miasto, nie trzeba robić tego u siebie, gdzie sąsiedzi chcą spokojnie spać...

[Aga]

Wzywajcie policję i żądajcie ukarania mandatem za każdym razem. Starajcie się skontaktować z właścicielem mieszkania (wspólnota ma namiary). Niech wie co się dzieje. Nie odpuszczajcie bo problem sam się nie rozwiąże a zdrowia szkoda.

[JanK77]

Nie lepiej jest wziąć taką osobę na "stronę" i pogadać z nią poważnie, że sobie nie życzycie takiego zachowania? W ten sposób problem sam się rozwiąże i nie będzie dłużej zastanawiania się co w takiej sytuacji zrobić. Założę się, że autor tego tematu ani razu nie pogadał z imprezowiczami, którzy tak notorycznie mu przeszkadzają. Zamiast tego informują nieudolną (jak widać) policje lub ochronę. No ja Was proszę...