Ogrody Reja

Renata & Marcin

Tylko w tym tygodniu spotkałam 3 osoby grzebiące w śmietnikach na terenie naszego mini-osiedla. Na pytanie w jaki sposób weszli na teren, wszyscy odpowiedzieli, że przez furtkę, która była otwarta bo ktoś wcześniej wchodził. Dlatego apeluję - PILNUJCIE ABY RAZEM Z WAMI NIE WCHODZIŁA OSOBA ZBIERAJĄCA PUSZKI !!! Łatwo ich rozpoznać i raczej odróżniają się od mieszkańców.
Jeśli te osoby tak łatwo wchodzą, to w ten sam sposób wejdą złodzieje, a potem wystarczy zejść do podziemnego parkingu przez ogólnodostępne drzwi, następnie do windy i można wybierać. Na początek rowery i wózki, bo przecież niektórzy trzymają je na korytarzach, a potem warto próbować dalej - może ktoś zostawił otwarte drzwi ? Dotyczy to też kradzieży samochodów z placu, sprawny złodziej otworzy zamek w kilka sekund, a potem wyjedzie za kimś kto podniósł szlaban.
Oczywiście niektórzy skomentują, że jest ochrona i monitoring ale uważam, że zawsze najpierw trzeba samemu robić to co się da aby zapewnić bezpieczeństwo, a dopiero potem liczyć na wsparcie innych.

enceladus

Co komu przeszkadzają osoby zbierające puszki ? Nie mają na chleb dlatego to robią. A zamknięta bramka nie powstrzyma złodziei.

MartaBartek

Myślę, że nikomu nie przeszkadza sama idea grzebania w śmieciach przez ludzi zbierających puszki.
Chodzi o to, ze grzebią oni w miejscu, do którego teoretycznie nie powinni móc się dostać.
A zamknięte bramki może nie powstrzymają złodziei, ale na pewno ogranicza możliwości. Bo po co płacimy za ochronę, skoro każdy kto chce może dostać się na teren osiedla a tym samym do klatki, do której zechce? bo do wszystkich garazy z dziedzinca mozna wejść bez problemu, a do garazu po prawej wewnątrz dziedzińca teraz nawet wjechac, bo jest ciagle otwarty - chyba ma to związek z jakąś usterką, bo jakiś czas temu pilot nam nie zadziałał przy otwieraniu...

Wrocławianin