Ogrody Reja

[roki]

Czy ktoś wie Który Urząd Pocztowy jest
odpowiedzialny za przesyłki adresowane do nas?

Ostatnio miałem niesympatyczne doświadczenie, mianowicie
zmartwiony przedłużającym się okresem oczekiwania na przesyłkę
postanowiłem odwiedzić Pocztę oczywiście nikt na na Poczcie
nie potrafił mi powiedzieć na która mam się zgłosić i dostałem
dwie do wyboru na ul.Nowowiejskiej i na ul.Piastowskiej.
Na Nowowiejskie Pani kierowniczka byla na tyle mila i kompetentna
że próbowała załatwić sprawę sprawdzając gdzie jest przesyłka
po nr. nadania który podałem ale bez skutku, natomiast
na Piastowskiej stałem godzinę w kolejce(zacząłem na ulicy)
po czym pani w okienku stwierdziła że ona nie może sprawdzać przesyłki
po numerze nadania bo ten numer jest tylko dla nadawcy a nie dla
odbiorcy i nie ma takiej opcji żeby sprawdzić gdzie jest przesyłka.
Skandal! Czas minął nadawca zgłosił reklamacje no i po tygodniu
przesyłka wróciła do nadawcy z adnotacja, że po dwóch awizo
nie zgłosiłem się po przesyłką na urząd pocztowy!
Skutkiem tego jest dopłata jaką muszę uiścić za ponowną wysyłkę
ze sklepu internetowego i dalej nie mam gwarancji że przesyłka dotrze.

Jeśli wiecie gdzie mieści się nasz Urząd będą wdzięczny za
informację która pozwoli dopaść winowajcę tego zajścia.

[MajaWojtek]

To ciekawe, do mnie awiza dochodzą i przesyłki odbierałam albo na Nowowiejskiej albo na Grunwaldzkiej. Na Piastowskiej jeszcze mi się nie zdarzyło... No to już mamy trzy poczty do wyboru w razie czego...

[Zofia]

Nasze urzedy pocztowe to Nowowiejska i Grunwaldzka (koło Piastowskiej - o tę chodziło? Czy o jakiś inny urząd na Piastowskiej?) Zasad dzielenia przesyłek między te dwa urzędy nie znam. Natomiast co do rzekomego zostawiania awiz przez listonoszy, to też mi się to parę razy zdarzyło. Z racji tego, że dużo kupuję na Allegro, to trochę doświadczeń już mam, i z listonoszami bywa naprawdę różnie. Dostaję np. awiza powtórne za przesyłki które już odebrałam, i to z prawie miesięcznym upóźnieniem... Albo właśnie wracają do nadawcy przesyłki, o których nie miałam pojęcia, że już na mnie czekają na poczcie, a panie w okienku (w tym własnie przoduje Grunwaldzka, z jedną baaaardzo niesypatyczną panią) nie umieją ich odnaleźć (albo nie chcą...)

[roki]

[Zofia]

Bo na Grunwaldzkiej46 też jest ale nie wiem czy to to samo.
Skrzyżowanie Grunwaldzka Piastowska ta zdezelowana poczta
w walącej się kamienicy.


Dokładnie ta poczta, podejżewam, że właśnie ta 'bardzo kompetentna' pani... Brrrr.

[sztefan]

Ja wlasnie w tej kwestii tez mam pewna opinie ale nie urzedow pocztowych (bo tu jest rzeczywiscie masakra bo czeka sie ok 1h na odbior awizo) ale przyczyny tego stanu.
Otoz wedlug mnie mamy fantastycznego listonosza ktory zamiast podejsc do drzwi i zostawic przesylke u odbiorcy nawet nie fatyguje sie aby to zrobic. Wedlug mnie on beszczelnie wypisuje sobie od razu awizo na wszystkie przesylki (z wytlumaczeniem ze albo za duzy format albo nie zastano odbiorcy) i wrzuca do skrzynek po czym oddaje wszystkie przesylki polecone na poczte (jesli w ogole je nosi). Wynika to z faktu ktory juz 3 razy sie w moim przypadku sprawdzil - otoz 3 ostatnie polecone przesylki musialem odbierac na poczcie (oczywiscie awizo bylo zostawione) a zona w domu byla od rana caly czas. Ale oczywiscie listonosz nie pofatygowal sie nawet aby wejsc na 3 pietro.
Stad pozniej na pocztach taaaakie kolejki - bo wszyscy awiza odbieraja. A listonosz konczy dzien roboczy o 14ej i juz.

[roki]

I tak miałeś niebywale szczęście i trafiłeś
na przejaw prawdziwej łaskawości listonosza w całej
okazałości bo ja nawet awizo nie dostałem :/
Jeśli i tym razem nie otrzymam tej przesyłki a powinna być
dzisiaj lub najpóźniej jutro to idę na pocztę i robię
taką awanturę że się nie skończy dopóki nie przyniosą
mi mojej przesyłki z kwiatami w ramach przeprosin
a do urzędu ochrony konsumentów i tak zgłoszę sprawę
a jak przesyłka zaginie to nawet na policję.

[Zofia]

Możemy sobie podać rękę w kwestii nie otrzymywania awiz, ja właśnie dostałam info od babki, od której kupowałam coś na Allegro, ze przesyłka do niej wróciła, z adnotacją że awizowano 2 razy. Po drodze byłam na urlopie, więc nie wiedziałam czy ta przesyłka już była wysłana (brak netu w domu wtedy), a awiza oczywiście ani jednego w skrzynce....

[roki]

Bylem wczoraj na poczcie swoją przesyłkę odebrałem,
mimo to zrobiłem awanturę u kierowniczki, wszystko
zostało spisane. Główny temat że awiza nie dochodzą
do lokalizacji Ogrody Reja a jak już łaskawie
listonosz przyjdzie to bez przesyłek roznosi same awiza.
Sprawa zgłoszona, dochodzenie podobna się rozpoczęło,
listonosz ma być przepytany, ma być kontrola u nas,
podobno lokatorzy też mają być wypytani o jakość
usług "reprezentanta" poczty polskiej.
Zofia zgłoś sprawę na poczcie na Nowowiejskiej
do okienka kierowniczki nr1 nie ma kolejek poczta czynna
od 0800-2000 więcej skarg to na pewno sprawa się wyjaśni
szybciej.

[Zofia]

Ok dzięki za info, dziś będę odbierać przesyłki to z pewnością złożę reklamację.

[MartaBartek]

no faktycznie uslugi poczty w tej okolicy sa delikatnie mówiąc "takie sobie" - jeszcze na samym poczatku otrzymałam awizo że przesyłka do odbioru na grunwaldzkiej,wiec myslalam ze tam jest "nasza" poczta. Potem kilkakrotnie juz na Nowowiejską. Z innej sprawy wiem, ze oni borykają się tam teraz z jakimis zmianami oddziałów, więc może przez to te opóźnienia...ale to nie znaczy ze listonosz może sobie nas olewać...
Raz go na oczy widziałam - na poczatku, jak faktycznie przyniósł polecony do gory... teraz już mu się nie chce - mimo, że nie musi wchodzić, tylko może sobie wjechać, co nie...
wtedy co go widziałam chciałam załatwic tzw "wrzut do skrzynki" czyli kwestie pozostawiania w skrzynce poleconych bez zwrotki - bardzo ułatwia sprawę - korzystałam z tego w poprzednim miejscu zamieszkania. Pan (nota bene lekko chyba wstawiony) sobie mnie zapisał, i obiecał że zostawi mi w skrzynce odpowiedni druczek... minął ponad miesiąc, druczka nie było, sprawe załatwiłam na poczcie na Nowowiejskiej. A ostatnio tez dostałam awizo na przesylke z allegro z dopiskiem duzy fotmat, choć zapewniam Wam, ze nie byl aż tak duży by sie do windy nie zmieścić (do jego torby tez by spokojnie weszlo, bo naprawde malutkie pudeleczko - fakt, ze przez szparke w skrzynce bynie przeszlo...) a cały dzień byłam w domu... jak spytałam na poczcie dlaczego nie zostało mi to przyniesione na góre tylko zaawizowane mila pani w okienku powiedziała tylko, że ona nie wie, one nie mają kontaktu z listonoszami... Jestem w 9 miesiacu ciazy i takie wizyty na poczcie bo byle przesyleczke sa nieco irytujace, tymbardziej ze skłonnośc ludzi do przepuszczania kogokolwiek w kolejce jest znikoma, ale to juz inna bajka

17 wrzesnia zostala do mnie wyslana paczka z krakowa - zwykla, nie priorytet - jeszcze jej nie mam. Jakis czas wczesniej na przesylke priorytetowa czekalam rowny tydzien czasu...

Wyprowadzając się z poprzedniego mieszkania zalatwialiśmy sobie przekierowanie korespondencji na nowy adres - niby formalność, ale poczta przez dobry miesiac jak nie wiecej przychodzila wciaz pod stary adres. Na starej poczcie powiedziano nam, ze musimy o to spytac na Nowowiejskiej. na Nowowiejskiej sprawdzili, owszem, takie przekierowanie jest, ale moze listonosze nie zwrocili uwagi - przypilnują. No i na szczescie w koncu tamte listy do nas dochodza, ale czy wszystkie - kto to wie?

po naprawde miłych doświadczeniach z listonoszem na poprzednim miejscu zamieszkania, ktory nas juz znal (choc nie mieszkalismy tam "cale zycie") i sam proponowal pewne ulatwienia - to co jest tutaj to jest po prostu kiszka.... mam nadzieje ze z czasem sie "wyrobi"...

ps.przepraszam za dlugi post, ale o przygodach z poczta polska to chyba mozna by bylo ksiazke napisac...

[Renata & Marcin]

Niestety wszelkich optymistów muszę wyprowadzić z błędu - od 6 lat mam do czynienia z pocztą z Nowowiejskiej i jest coraz gorzej ! Nie pomogły awantury, skargi ani prośby. Mamy wątpliwą przyjemność należeć do najgorszego oddziału poczty we Wrocławiu, słynnego na całą Polskę. Pewnie spytacie dlaczego - otóż to tu rozpoczynają się wszelkie strajki i protesty, tu trwają one najdłużej, a kierowniczki oraz większości pracowników nie da się usunąć ponieważ należą do związków zawodowych. Wiemy to wszystko, bo nasz kolega pracuje w dyrekcji poczty wrocławskiej i pośrednio odpowiada za kontrole placówek. Niestety dyrekcja nic nie może zrobić, bo ta banda jest dobrze zorganizowana. Jedyne co robią to wciąż dorzucają im pracy i nie chcą im wymieniać sprzętu na nowy, bo dyrekcja ma nadzieję, że jak się zmęczą to sami odejdą... Jest jednak szansa na poprawę za kilka lat, bo wtedy kierowniczka odejdzie na emeryturę

[Zofia]

No właśnie to chciałam powiedzieć, że z pocztą na Nowowiejskiej też mam doświadczenia, od 99 roku niestety, i jak grochem o ścianę ciągle....

[MajaWojtek]

Pisałam, że nie miałam problemu z przesyłkami i oto pojawił sie problem... tydzień czekam na list polecony... polecony priorytet...
nie mam nawet awiza...
A informacje które tu przeczytałam nie są optymistyczne

[MartaBartek]

Na Twoim miejscu jeśli list nie dotrze za jakiś czas, to poszłabym na pocztę z numerem nadania tej przesyłki i się spytała co jest halo.
Ja czekałam ostatnio na paczkę - prawie dwa tygodnie, ani awiza,ani nic, nagle któregos dnia znajduję na skrzynce (nie w swojej skrzynce, tylko na górze) położone "jakieś" awizo - spojrzałam z ciekawości, a to awizo na moja paczkę, wytawione jakieś 4 dni wcześniej i do tego powtórne! pytanie brzmi gdzie bylo pierwsze - bo na pewno nie u mnie, no i to powtórne jak widac tez było w skrzynce któregoś sąsiada, który zostawił je na wierzchu...
ta poczta to PORAŻKA!