Ogrody Reja

Michał

Hej,

Mam pytanko, jak tam realizacja poprawek usterek, które zgłosiliście przy odbiorze?
Ponoć miały być poprawione do połowy miesiąca, a jak w rzeczywistości..?

Ja nie odebrałem mieszkania z racji usterek. Byłem w połowie poprzedniego tygodnia
i widać było, że coś poprawiali. Nie wszystko, ale dużą część...

Renata & Marcin

Wymienili popękane kafelki na tarasie i zafugowali, troszkę przy tym zepsuli spadek do odprowadzenia wody ale to przecież drobiazg Smile

Pięknie zaszpachlowali pęknięcie na ścianie.
Wyregulowali większość drzwi i okien ale o 2 skrzydłach zapomnieli. Oba prawe ale to pewnie przypadek. Aha ! Przy okazji porysowali 1 szybę więc jeszcze muszą ją wymienić. Teoretycznie do końca tego tygodnia mają zakończyć.

MartaBartek

u nas też byli panowie od okien, wstawili takie brakujace wykończeniowe listwy, bo w kilku miejscach brakowało, wszystkie okna wyregulowali, szyby porysowane spisali, cos mówili, ze to jeszcze musi wrócić do dewelopera i potem dopiero cos tam z wymianą będzie się dziać. Wstawili nam juz tez brakujące kratki ściekowe na balkonach i wykończyli nadproża na balkonie bo w jednym miejscu wcześnie o tym zapomnieli.
Natomiast nie możemy się doprosić o wymiane domofonu na wideofon, za który dopłacaliśmy. Kilka razy mówiliśmy o tym p.Basi, wczoraj widzieliśmy się na budowie z inna pania z MD i w zasadzie potem napatoczył się kierownik który przy nas zadzwonił w tej sprawie do "odpowiednich osób" żeby wymienili, więc może w końcu dostaniemy Wink

Michał

Głupie pytanie. Jak fachowcy z budowy dostają się do Waszych mieszkań?
Kierownik budowy ma drugi klucz? (Ja nie odebrałem, więc w ogóle kluczy nie mam Sad

)

MartaBartek

do nas przyszli akurat jak byli nasi robotnicy, a panowie od okien trafili akurat na nas Wink

w innym przypadku jesteśmy umówieni "na telefon".
Przy odbiorze były dwie możliwości - albo jeden klucz zostaje jeszcze na budowie, albo umawiamy sie na telefon. My wybraliśmy tą drugą opcje. Ale jeszcze nie mieli okazji do nas dzwonic Wink

Renata & Marcin

Chyba zrobiliśmy coś głupiego. Podpisaliśmy odbiór bez wyznaczenia terminu wykonania poprawek. Minęło 10 dni i NIC nie zrobili. Pani Basia oczywiście mówi, że oni nie dadzą rady natychmiast poprawiać wszystkich mieszkań ale my chcemy zacząć robotę. Jak ich przyśpieszyć ? Ktoś ma pomysł ?

MartaBartek

My niestety tez tak zrobiliśmy... i o tyle o ile sprawy związane z oknami już jako-tako zostały uregulowan e- tzn przyszli panowie - wstawili brakujace listwy, wyregulowali wszystkie okna i spisali gdzie i jakie zadrapania sa (i powiedzieli, że muszą przekazać to dalej), za to nie możemy się doprosic o wymianę urzadzenia błednie zainstalowanego domofonu, na wideofon za który dopłaciliśmy nie mała kasę... Pan przy odbiorze twoerdził, że to tylko drobna sprawa i najpewniej zrobią to "jeszcze dzisiaj albo jutro" czyli miesiąc temu. Wspominaliśmy tez o tym w rozmowie z p.Basia - oczywiście to tylko formalność, podejdzie ktoś z pracowników i po sprawie. Nikt nie podszedł. Mieliśmy okazję rozmawiac tez z p.Izą - twierdzi jak pozostali - to drobnostka. Tylko jakoś od miesiąca tą drobnostką nikt się poważnie nie zajął. Przy okazji rozmowy z p.Izą trafiliśmy na kierownika budowy, który przy nas wykonał telefon do "odpowiednich osób" w tej sprawie i powiedział że maja przyjechac, zamontować podstawę, a część zasadnicza urzadzenia odbierzemu u niego (żeby czasem nasi robotnicy nie zajęli się tym;) ). Nikt nie przyszedł, nic nie zamontował. Kilka dn temu pytalismy kierownika - jeszcze nie przyjechali. No co jest kurcze??? taka drobnostka a się nie możemy doprosić? stwierdziliśmy, że poczekamy do konca tego tygodnia (kierownik mowi, że pracują w długi weekend) i jak dalej nic nie będzie, to najpierw zwrócimy się np do p.Basi z pytaniem-sugestią czy może powinniśmy sie zwrócić z jakims oficjalnym pismem w tej sprawie, a jeśli nadal nic sie ie zdarzy, to chyba rzeczywiście cos takiego napiszemy... jest dla mnie jakaś tam mała róznica między tym co mają zrobić z założenia, a tym za co my jeszcze niemało dopłacaliśmy, a czego nie ma....

MajaWojtek

Pomysł jest tylko jeden: chodzić za kierownikiem budowy.
My popełnilismy ten sam błąd i jeszcze dalismy im klucze do dyspozycji. Tym sposobem, zamiast źle zamontowanego okna z żaluzją- mamy dobrze zamontowane okno z pękniętą szybą i bez żaluzji...
Ktoś zabrał nie wiadomo dlaczego- kierownik takze był zdziwiony...
Po tym incydencie zabrałam im klucze.
Natomiast pomysł z chodzeniem za nim jest dobry, bo on tego wyraźnie nie lubi i skutecznie pozbywa się "natrętów", załatwiając pewne sprawy od ręki. U nas zatrzymał próbę usypania tarasu z gruzu, włączył wodę w pionie itd. Ale na nową szybę i żaluzję nadal czekamy Rolling Eyes

Felix X.

Fajnie, o ile ma się czas, żeby chodzić za kierownikiem budowy. Co zrobić, jeśli nie mieszka się na miejscu lub zwyczajnie nie ma się czasu, żeby spędzać całe dni na budowie...

kanairda

Ja nie mam czasu i szczerze mówiąc miałam trochę szczęścia. Polecam zajść jeszcze w tym tygodniu (mimo świąt) na budowe tak ok. 16. Pracownicy się zwijają a kierownicy stoją i się patrzą ciesząc że to już kolejny dzień za nimi. wpadając na taki moment udało mi się załatwić poprawki na następny dzień czyli dziś. Czy zrobili i jak to zobaczę popołudniu.